czwartek, 28 lutego 2013

Gorset na wino

Ania zrobiła ostatnio kurs na gorset z papierowej wikliny. Przyznam się że już dawno chciałam zrobić coś bardziej wymyślnego od koszyków i choinek. Zabrałam się zatem wczoraj do pracy!!!
Ciężko było, oj bardzo ale...................
.................................................................się udało :D

Oto on. Gorset na wino coś innego ;)




A tak wyglądał w świetle dziennym. Jeszcze przed ubraniem:


I jak podoba się?

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :))


15 komentarzy:

  1. Gratuluję udanej pracy, gorset wyszedł naprawdę super :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajrzałam tylko na chwile do Ciebie bo późno już jest. Zobaczyłam cuda! Tym bardziej dziękuje za komplement i docenienie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. nie ma za co ;) a ja tak jeszcze lubię czerwień ;P

      Usuń
    2. Zapamiętane dobie tą czerwień i może kiedyś coś dostaniesz :) Tylko niech ja czas znajdę...

      Usuń
  4. Witam,chyba muszę u Ciebie zagościć na dłużej,fajne prace robisz,gorsecik jest rewelacyjny:)Zapraszam do siebie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i proszę rozgość się wygodnie :)
      Już biegnę Cię odwiedzić :))

      Usuń
  5. Super! Taki też kiedyś sobie zrobię,kiedy nabiorę wprawy w wyplataniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widząc ostatnio Twoje serca to możesz już się za gorset brać :)

      Usuń
  6. Śliczny gorsecik :) zapraszam do mnie origami-pasja.blogspot.com ja juz dołaczam do obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biegnę w odwiedziny :) Tylko z tym obserwowaniem poczekam aż się wyjaśni z blogspotem lub do założenia czegoś innego ;)

      Usuń

Dziękuje za wszystkie komentarze! One dodają mi skrzydeł :)